Niektóre urządzenia posiadają także zabawną funkcjonalność o nazwie wejście AV. Jest to wejście dla analogowego sygnału audio i wideo. Do czego nam to? Możemy sobie puścić film, ale przecież nie od tego jest nawigacja samochodowa. W ogóle osobiście jestem przeciwnikiem oglądania filmów na komputerze czy jakimkolwiek urządzeniu, które nie jest przynajmniej dwudziestodziewięcio calowym telewizorem i nie znajduje się w sąsiedztwie wygodnej kanapy i zestawu 5.1. Nie cierpię też telewizji, bo można tam się spotkać tylko ze spamem i hałaśliwymi treściami. Ciekawe co, jakby tak na mapach jeszcze były wyświetlane reklamy, najlepiej pełnoekranowe. Ale wracając do tematu: wejście audio wideo służy oczywiście do podłączenia kamery. Śmieszne wydaje się podłączenie kamery z przodu i obserwowanie trasy przejazdu z wnętrza samochodu przez ekran nawigacji. Nawigacje jednak nie służą do stworzenia samochodu Batmana, ale do pożytecznych celów. Kamerę taką montuje się z tyłu samochodu i tym sposobem ułatwia się sobie parkowanie. Jeśli nie wiemy dokładnie, jak daleko możemy sobie pozwolić podjechać, wystarczy nacisnąć guzik, i już jest wszystko jasne. Oczywiście na kursie prawa jazdy uczymy się „czuć” samochód i prawdopodobnie większość kierowców nie potrzebuje takiej funkcjonalności. Przyda się ona kierowcom TIRów.
Do czego przydaje się wejście A/V?

