Trudny wybór filmu

Kino to na ogół doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu z przyjaciółmi, ale nieraz wybranie filmu, który faktycznie wszyscy chwieliby zobaczyć, to spory problem. A im większa jest dana paczka znajomych, tym większa skala problemu. Dwie osoby są może jeszcze w stanie się dogadać, trzy ewentualnie też – oczywiście przy odrobinie wspólnego gustu filmowego i dużej dawce dobrej woli – ale już większe grupy mają małą szansę, że wszyscy pójdą do kina z radością i bez obrażania się. Zawsze ktoś będzie niezadowolony. Zaproponuje się pójście na jakąś neutralną z pozoru animację, to dla kogoś będzie zdecydowanie za dziecinna. Na filmy sensacyjne większość kobiet kręci nosem, a z kolei mężczyźni nie za bardzo dają się namówić na komedie romantyczne. Dla jednych widzów film musi być po polsku albo z dubbingiem, inni wybierają jedynie opcję z napisami. Nawet takie wielkie sławy jak Woody Allen nie każdemu przypadną do gustu i w kilkuosobowej paczce zawsze znajdzie się jakiś zagorzały przeciwnik tego reżysera. A przecież poza filmem trzeba jeszcze wybrać kino, dzień i godzinę seansu. To dopiero katastrofa, bo każdemu pasuje inny termin. Czasem lepiej po prostu iść na kawę albo na kręgle, żeby nie wywoływać awantur i nie ryzykować przyjaźni. Ludzie są bardzo przywiązani do swojego filmowego gustu.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.