Często zdarza się tak, że strzałka, reprezentująca nasz pojazd, „ryje” po chodnikach i lasach. Dlaczego tak się dzieje, skoro jedziemy środkiem autostrady? Jest to wynikiem utraty sygnału z satelitów. Nawigacja powinna być podwieszona przy szybie, aby mieć z nimi ciągły kontakt. System GPS składa się z trzydziestu satelitów, rozmieszczonych na całym świecie, a poprawne działanie mapy wymaga kontaktu przynajmniej z czterema naraz. Dlatego tak ważne jest, aby urządzenie miało odpowiedni odbiór. Tańsze nawigacje mogą mieć z tym problemy. Co ciekawe, jak chyba wszyscy wiedzą, do odbioru telewizji satelitarnej wymagane są anteny paraboliczne, tak zwane talerze oraz konwertery. Antena paraboliczna skupia sygnał radiowy rozproszony na powierzchni talerza w jednym miejscu, a konwerter odczytuje stamtąd sygnał telewizyjny i, jak sama nazwa wskazuje, konwertuje do formatu umożliwiającego jego odczytanie przez dekoder lub zwykły tuner. W przypadku nawigacji antena znajduje się wewnątrz i nie jest dokładnie ustawiana na żaden punkt na niebie. Jak to w ogóle może działać? Odbiorniki w tych urządzeniach są o wiele czulsze, jednak powoduje to także rejestrowanie niepotrzebnego szumu, który cyfrowy układ może odsiać. Czasem się to nie udaje, czasem jedna czy dwie satelity nie są dostępne w danym miejscu, co powoduje znany efekt szorowania chodnika.Rowerowa wycieczka z samochodową mapą. Miłośnicy dwóch pedałów i świeżego powietrza ze Śląska trenuje ciężko cały rok, aby móc wyruszyć w wyprawę dookoła Polski. Od kilku lat wyruszają w czerwcu z Katowic i zaczynają swój maraton. Grupę rowerzystów tworzą pasjonaci dwóch w różnym wieku. Można spotkać tam chłopaków mających po naście lat jak i ich dziadków. W zimie oprócz treningów planują i organizują całą wyprawę. Wybierają trasę, zawsze troszkę inną niż rok wcześniej. Rezerwują miejsca w pensjonatach po drodze. Dwa razy zdarzyło się już, że miesiąc przed rowerową wyprawą dwaj organizatorzy wsiedli w samochód i całą trasę sprawdzili na własne oczy. Odwiedzając i potwierdzając osobiście rezerwacje we wszystkich przystankach. Dziennie przejeżdżają od 100 do ponad 200 kilometrów w zależności od odcinka i momentu wyprawy. Wiadomo, że na początku wycieczki łatwiej jest im przejechać większe odległości. Duży wpływ na ilość przejechanych kilometrów ma też teren po jakim się poruszają. Nawigacja samochodowa z najnowszymi mapami pokazującymi różnice poziomów, pozwala im dokładnie obliczyć jaki poziom trudności mają danego dnia. W terenie górzystym, bądź gdzie jest wiele wzniesień cała wyprawa trochę zwalnia. Jednak w wielu miejscach jeżdżą po prostych drogach i wtedy nawet 220 kilometrów nie stanowi dla nich większego problemu. W tym roku 3 tygodnie zajęło im objechanie całej Polski na swoich rowerach.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply